ISTOTNY KONFLIKT
WEWNĘTRZNY

I dlaczego warto go rozpoznawać i rozwiązywać.

męska gra

I

GRA WEWNĘTRZNA I GRA ZEWNĘTRZNA

W poprzednim artykule pisałem o tym czym jest „Gra Wewnętrzna” i „Gra Zewnętrzna” oraz o tym jak ważne jest stanie się dobrym w obydwu „Grach”.

Jeśli nie czytałeś jeszcze tego artykułu, to kliknij TUTAJ i go przeczytaj, bo w artykule jaki obecnie czytasz będę odnosił się do zagadnień jakie omówiłem w artykule, który dotyczy „Gry Wewnętrznej” i „Gry Zewnętrznej”.

PODZIAŁ ZACHOWAŃ

W artykule jaki właśnie czytasz skupimy się na konflikcie wewnętrznym, który odgrywa niezwykle kluczową rolę w interakcjach z kobietami. Jest tak dlatego, że rzadko kiedy proces nawiązywania z kobietą relacji intymnej przypomina sceny z prostolinijnego filmu o miłości, w którym wszystko dzieje się płynnie i wręcz magicznie. Na drodze prowadzącej do relacji intymnej mogą pojawić się rozmaite przeszkody, niedogodności i pułapki.

Fundamentalne znaczenie ma tutaj konflikt wewnętrzny, który nazywany jest konfliktem między podchodzeniem a unikaniem.

Zanim zdefiniujemy sobie czym jest konflikt między podchodzeniem a unikaniem, to wpierw warto poruszyć temat tak zwanych funkcjonalnych klas zachowań.

W Analizie Zachowania (dział psychologii behawioralnej, który jest mi bardzo bliski) zachowania ludzi i zwierząt możemy klasyfikować w oparciu o to jak one wyglądają i z jakich elementów się składają, czyli jaką mają formę oraz w oparciu o to jaki jest ich cel, czyli w oparciu o funkcję jaką pełnią w danym kontekście.

Jeśli chodzi o podział w oparciu o formę zachowania, to mówimy o topografii zachowania, która odnosi się do określonych ruchów, które są zaangażowane w prezentowanie określonego zachowania. Dane zachowanie może składać się z mniejszej lub większej ilości ogniw w łańcuchu zachowania. Dla przykładu, w zwyczajne prostowanie i zginanie ramienia jest angażowana spora ilość mięśni. Możemy opisać kiedy pracują mięśnie prostowniki, a kiedy pracują mięśnie zginacze. Możemy też opisać jak zginanie i prostowanie ręki wygląda. 

Interesuje nas jednak szczególnie podział funkcjonalny zachowań. Chodzi tutaj o to, że zachowania pełnią określone funkcje w określonych kontekstach. Pisząc „funkcja” mam na myśli cel danego zachowania.

Pytanie jakie się tutaj nasuwa dotyczy tego, jakie cele może mieć zachowanie?

Mamy tylko cztery cele do jakich dane zachowanie może prowadzić. W Analizie Zachowania używamy jednak częściej sformułowanie „funkcja”. Tak więc mówimy o tym, że dane zachowanie pełni określoną funkcję.

Mówimy tutaj o takich funkcjach jak:

1. Podchodzenie to zbliżanie się do tego co jest traktowane jako pożądane (apetytywne). Przykładem niech będzie sięganie po pocałunek atrakcyjnej kobiety.

2. Pogłębianie to dalsze wchodzenie w kontakt z tym co jest pożądane i jesteśmy już z tym w kontakcie. Przykładem niech będzie dalsze całowanie się z atrakcyjną kobietą.

3. Unikanie to zapobieganie wejściu w kontakt z tym co jest traktowane jako niepożądane (awersyjne). Przykładem niech będzie unikanie konfliktu z kobietą lub stosowanie umiejętnych argumentów, które zapobiegną wybuchowi złości.

4. Uciekanie to uwalnianie się od już działającej niepożądanej stymulacji. Przykładem niech będzie łagodzenie już trwającego konfliktu.

Tutaj warto dodać, że ludziom czasami błędnie się wydaje, że zachowania, które mają taką samą formę zawsze pełnią taką samą funkcję oraz, że zachowania, które mają różną formę zawsze pełnią inną funkcję. Prawdą jest to, że…

Zachowania, które mają taką samą formę mogą pełnić inną funkcję oraz zachowania, które mają różną formę mogą pełnić taką samą funkcję.

Podam Ci tutaj jeden prosty przykład.

Wyobraź sobie dwóch mężczyzn. Jeden ma na imię Paweł, a drugi ma na imię Marcin.

Paweł podchodzi do atrakcyjnej dla niego kobiety i nawiązuje z nią rozmowę. To samo robi Marcin. Paweł i Marcin spotykają się jednak z chłodną reakcją kobiety. Marcin skruszony odchodzi od kobiety twierdząc, że został odrzucony. Paweł też odchodzi od kobiety, ale nie jest skruszony. Traktuje on swoje tymczasowe odejście jako krok w stronę kobiety. Myśli on o tym jak zaraz ponownie podejdzie do  kobiety i postara się ją zaangażować w rozmowę. Cała sytuacja go cieszy i traktuje on to co miało miejsce jako swojego rodzaju wyzwanie.

Dla Marcina reakcja kobiety była bardzo nieprzyjemna (awersyjna), a zachowanie odejścia od kobiety było wyraźnym uciekaniem.  Dla Pawła reakcja kobiety nie była czymś bardzo nieprzyjemnym. Potraktował on reakcję kobiety jako sygnał świadczący o tym, że musi on zrobić coś inaczej, aby ona się na niego otworzyła. Odejście Pawła od kobiety jest swojego rodzaju krokiem w stronę kobiety. Innymi słowy zachowanie Pawła, które realnie jest odejściem od kobiety pełni funkcję podchodzenia. Jego zachowanie po prostu z pozoru wygląda na takie, które pełni funkcję uciekania, ale tak naprawdę jest to zachowanie, które pełni funkcję podchodzenia. Moglibyśmy nazwać to zachowanie „podchodzeniem do tyłu”, czyli taktycznym wycofaniem się, aby zaraz zrobić krok naprzód.

Tutaj oczywiście możemy zadać pytanie o to, który z mężczyzn postępuje właściwie, albo który z mężczyzn ma rację.

Szczerze mówiąc można by tutaj filozofować na temat znaczenia słowa „racja”. Nie będziemy jednak tego robić i uznamy, że efektywność jest miernikiem prawdy, a drzewo po owocach się poznaje.

Jest znacznie większa szansa na to, że Paweł uzyska pożądany rezultat, albo w przyszłości będzie uzyskiwał pożądane rezultaty. Z drugiej strony jest spora szansa na to, że Marcin utknie w tendencji do uciekania.

W tym miejscu warto przytoczyć słowa Stefana Kisielewicza:

“To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.”

Jest bardzo duża szansa na to, że Marcin zacznie się rozsiadać wygodnie w swojej tendencji do uciekania, będzie się usprawiedliwiał, tłumaczył i racjonalizował. Jeśli nie przejrzy on na oczy, jeśli nie będzie wiedział jak zmodyfikować swoje zachowania, jeśli nie sięgnie po pomoc z zewnątrz, to namaluje smutny obraz, który będzie reprezentował jego przyszłe relacje z kobietami.

W tym miejscu możemy już przejść do konfliktu między podchodzeniem a unikaniem.

DEFINICJA

Zacznijmy od zdefiniowania sobie czym właściwie jest konflikt między podchodzeniem a unikaniem.

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem to rodzaj wewnętrznego konfliktu, w którym dana osoba odczuwa jednocześnie pragnienie i obawę wobec tego samego celu lub sytuacji albo gdy dany cel lub sytuacja wywołuje jednocześnie zarówno pozytywne, jak i negatywne uczucia. Cel ma więc zarówno atrakcyjne, jak i odstraszające aspekty, co powoduje ambiwalencję (odczuwanie sprzecznych impulsów) i trudność w podjęciu decyzji, bo z jednej strony pragniesz się zbliżyć do celu lub sytuacji, a z drugiej strony czujesz potrzebę, aby tego celu lub sytuacji unikać.

Zatrzymajmy się tutaj na chwilę i zastanówmy nad tym w jaki sposób uczymy się doświadczania konfliktu między podchodzeniem a unikaniem.

Zdolność do doświadczanie konfliktu między podchodzeniem a unikaniem jest po prostu wbudowana w naszą naturę. Innymi słowy rodzimy się ze zdolnością do doświadczania konfliktu między podchodzeniem a unikaniem, ale także ze zdolnością do doświadczania konfliktu między podchodzeniem a podchodzeniem, konfliktu między unikaniem a unikaniem, czy bardziej złożonych konfliktów. Tymi dwoma pozostałymi i bardziej złożonymi konfliktami wewnętrznymi nie będziemy się tutaj jednak zajmować.

Doświadczanie konfliktu wewnętrznego może być reakcją bezwarunkową (niewyuczoną za życia tylko wypracowaną w toku ewolucji) na bodźce środowiskowe.

Weźmy sobie dla przykład wilka, który naturalnie unika kontaktu z człowiekiem. Wilk został ranny, jest wyczerpany i głodny. Nagle na jego drodze pojawia się człowiek. Człowiek orientując się, że wilk cierpi wyjmuje z plecaka kawałek kiełbasy i podchodzi do wilka. Skonany wilk resztkami sił warczy i robi krok do tyłu. Człowiek też robi krok do tyłu. Wilk czując zapach kiełbasy robi krok do przodu, ale jak zbliża się coraz bardziej do człowieka, to robi krok wstecz. W końcu jednak zbliża się do człowieka, wyrywa mu z ręki kiełbasę i odskakuje do tyłu.

Z jednej strony wilk chciał uniknąć kontaktu z człowiekiem (bodźcem awersyjnym), a z drugiej strony chciał podejść do kiełbasy (bodźca apetytywnego). W tej sytuacji zbliżanie się do kiełbasy wiąże się także ze zbliżaniem się do człowieka, dlatego wilk doświadcza wewnętrznego konfliktu. Innymi słowy chce on uniknąć kontaktu z człowiekiem i chce wejść w kontakt z kiełbasą dlatego gdy tylko udało mu się wyrwać z ręki człowieka kiełbasę, to odskoczył do tyłu.

Konfliktu między podchodzeniem a unikaniem możemy uczyć się także poprzez uzyskiwanie przeciwstawnych konsekwencji. Jeśli nawiązywałeś w przeszłości kontakty z kobietami, z którymi interakcje wiązały się zarówno z przyjemnymi jak i nieprzyjemnymi zdarzeniami, to możesz teraz odczuwać konflikt między podchodzeniem a unikaniem, gdy widzisz atrakcyjną kobietę, z którą chciałbyś nawiązać interakcję.

Pytanie czy wygra Twoja tendencja do unikania czy podchodzenia?

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem & Gra Wewnętrzna

Wiesz już czym jest konflikt między podchodzeniem a unikaniem. Spójrzmy teraz na przykład konfliktu, który wiąże się z (opisaną w poprzednim artykule) „Grą Wewnętrzną”.

Być może słyszałeś kiedyś o czymś takim jak lęk przed podejściem do nieznajomej kobiety?

Tak naprawdę nie jest to ani jednorodny strach, ani jednorodny lęk, ani jednorodny niepokój tylko swojego rodzaju „opór”.  Mówimy tutaj o niczym innym jak właśnie o konflikcie między podchodzeniem a unikaniem.

Rozłóżmy wszystko na czynniki pierwsze.

CEL:

  • Podejście do atrakcyjnej kobiety (Ten cel ma zarówno pozytywne jak i negatywne aspekty).

CZYNNIKI ZACHĘCAJĄCE DO PODEJŚCIA (PRZYCIĄGAJĄCE DO CELU):

  • Chęć nawiązania kontaktu z atrakcyjną kobietą i możliwość nawiązania z nią bliskiej i intymnej relacji.
  • Emocje jakie płyną z wyobrażania sobie i myślenia o sukcesie (Odpowiadanie sobie na pytanie: „Jakby to było, gdybym zbudował z nią relację intymną?”)

CZYNNIKI ZACHĘCAJĄCE DO UNIKANIA (ODPYCHAJĄCE OD CELU):

  • Obawa przed odrzuceniem, przed byciem zawstydzonym i negatywnie ocenionym przez otoczenie.
  • Emocje jakie płyną z wyobrażania sobie i myślenia o niepowodzeniu (Odpowiadanie sobie na pytanie: Co jeśli zrobię coś głupiego i ona mnie odrzuci?)

EFEKT DOŚWIADCZANEGO KONFLIKTU:

  • Chęć podejścia do kobiety i nawiązania z nią kontaktu jest hamowana przez chęć do unikania, co prowadzi do doświadczania sprzecznych impulsów, które prowadzą do zastygnięcia w bezruchu, do stagnacji.
  • Doświadczanie wzrostu napięcia po podjęciu decyzji o podejściu i faktycznym podchodzeniu do kobiety. Gdy mężczyzna zbliża się do osiągnięcia celu (podejścia i nawiązania kontaktu), to oba uczucia (przyciągania i odpychania) stają się znacznie bardziej intensywne.
  • Mężczyzna może robić kroki do przodu i się wycofywać, czyli oscylować między podchodzeniem a unikaniem, bo gdy zbliża się do kobiety, to czuje większą chęć do unikania, a gdy oddala się od kobiety, to czuje większą chęć do podchodzenia.

DLACZEGO DOCHODZI DO DOŚWIADCZANIA WEWNĘTRZNEGO KONFLIKTU?

  • Ewolucyjne korzenie: Być może istnieje ewolucyjne tło chęci do unikania, które wynika z tego, że podejście do nieodpowiedniej kobiety groziło konfliktem z dominującym samcem lub byciem wykluczonym z plemienia.
  • Niska tolerancja na niepewność: Brak możliwości przewidzenia reakcji kobiety i możliwości kontrolowania reakcji kobiety na nawiązanie z nią kontaktu budzić może niepokój.
  • Tendencja do bycia perfekcjonistą: Poczucie, że jeśli nie opanuje się wszystkich niezbędnych umiejętności, które prowadzą do upragnionych rezultatów jest powodem, dla którego nie powinno się nawiązywać interakcji z kobietami do czasu aż nie stanie się perfekcyjnym. Tak więc dopiero gdy opanuje się wszystkie niezbędne umiejętności, to można mieć poczucie pewności, że jest się gotowym do działania. Perfekcjonizm może dotyczyć także przeświadczenia o tym, że interakcja powinna przebiegać idealnie, wręcz filmowo, co dodatkowo zwiększa presję.

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem & Gra Zewnętrzna

Przyjrzyjmy się teraz konfliktowi między podchodzeniem a unikaniem, który ma związek z „Grą Zewnętrzną”.

Będziemy tutaj mówili o umiejętnościach radzenia sobie z konfliktem między podchodzeniem a unikaniem, jakiego podczas interakcji z Tobą doświadcza kobieta.

Rozłóżmy wszystko na czynniki pierwsze.

CEL:

  • Uwolnienie kobiety od doświadczania konfliktu między podchodzeniem a unikaniem i wzmocnienie jej chęci do podchodzenia.

CZYNNIKI ZACHĘCAJĄCE KOBIETĘ DO PODEJŚCIA (PRZYCIĄGAJĄCE DO CELU):

  • Chęć nawiązania z Tobą kontaktu i relacji intymnej.
  • Emocje jakie płyną z wyobrażania sobie i myślenia o przyjemności (Możesz pobudzać wyobraźnię kobiety i zachęcać ją do tego aby wyobrażała sobie jakby to było, gdyby zbudowała z Tobą relację intymną.)

CZYNNIKI ZACHĘCAJĄCE KOBIETĘ DO UNIKANIA (ODPYCHAJĄCE OD CELU):

  • Obawa przed odrzuceniem, przed byciem zawstydzoną, przed negatywnymi konsekwencjami, przed wyjściem na łatwą lub puszczalską.
  • Emocje jakie płyną z wyobrażania sobie i myślenia o niepożądanych rezultatach (Możesz dawać kobiecie znać, że jej negatywnie nie osądzisz i odciągać jej uwagę kobiety od przykrych myśli i uczuć.

EFEKT DOŚWIADCZANEGO KONFLIKTU:

  • Chęć kobiety do nawiązania z Tobą relacji jest hamowana przez chęć do unikania negatywnych konsekwencji i etykiet, co prowadzi do doświadczania przez nią sprzecznych impulsów, które prowadzą do bezruchu.
  • Doświadczanie wzrostu napięcia po podjęciu decyzji o podejściu i faktycznym nawiązywaniu z Tobą bliższego kontaktu. Gdy kobieta zbliża się do osiągnięcia celu (większa bliskość, pocałunki), to oba uczucia (przyciągania i odpychania) stają się znacznie bardziej intensywne.
  • Kobieta może oscylować między podchodzeniem a unikaniem, bo gdy zbliża się do mężczyzny, to czuje większą chęć do unikania, a gdy oddala się od mężczyzny, to czuje większą chęć do podchodzenia.

DLACZEGO DOCHODZI DO DOŚWIADCZANIA WEWNĘTRZNEGO KONFLIKTU?

  • Ewolucyjne korzenie: Być może istnieje ewolucyjne tło chęci do unikania, które wynika z tego, że zbyt szybkie przechodzenie z mężczyzną do intymności naraża kobietę na ostracyzm plemienny, wygnanie, a nawet śmierć jej i jej dziecka.
  • Niska tolerancja na niepewność: Jakaś pierwotna część psychiki kobiety, która zdaje sobie sprawę z tego, że seks = 9 miesięcy ciąży nie może przewidzieć czy mężczyzna nie zostawi jej po stosunku. To generuje niepokój.
  • Narcystyczne tendencje: Być może ona musi czuć, że jest lepsza od innych, że zostaje postawiona na piedestale, aby czuła, że jest ponad innymi kobietami. Jeśli mężczyzna nie sprawi, że kobieta poczuje się bardziej wartościowa i bardziej pożądana niż inne kobiety, to nie zmaleje jej chęć unikania i nie wzrośnie jej chęć podchodzenia.

KULISY UNIKANIA

W tym miejscu pragnę jeszcze napisać kilka słów o tym co może wiązać się z tendencją do unikania oraz z rozwiązaniem konfliktu między podchodzeniem a unikaniem w taki sposób, że finalnie się uniknie tego do czego chciało się podejść.

Z unikaniem mogą wiązać się rozmaite błędy poznawcze oraz mechanizmy obronne, które będą wspierać tendencję do unikania.

Jeśli chodzi o relacje damsko męskie to mężczyzna, który ma wyjątkowo rozwiniętą tendencję do unikania może sobie wmawiać, że nieumiejętność nawiązania relacji intymnej z kobietą, której pragnie nie jest dla niego żadnym problemem, może wmawiać sobie, że wszystko jest w porządku. Może zgadzać się z memami, które mówią, że chłopiec sobie szuka dziewczynę, a mężczyzna nie szuka kobiety, bo wie, że odpowiednia kobieta kiedyś się znajdzie sama.

Nie będzie on także często świadomy tego, że budujesz do koła siebie fortecę, która składa się z cegieł, które są niczym innym jak mechanizmami obronnymi takimi jak „kwaśne winogrona” i „słodkie cytryny” oraz błędami poznawczymi takimi jak „błąd konfirmacji”.

Jest także wielka szansa na to, że nie będzie on zdawał sobie sprawy z tego, że utknął na tak zwanym etapie prekontemplacji, czyli etapie, w którym nie jest on świadomy tego, że posiada problem, który często sam się nie rozwiąże.

ROZWIĄZANIE KONFLIKTU

Rozumiesz już czym jest konflikt między podchodzeniem a unikaniem. Wiesz także jak owy konflikt łączy się z „Grą Wewnętrzną” oraz „Grą Zewnętrzną”. Wiesz także o tym, że unikanie może wiązać się z rozmaitymi mechanizmami obronnymi i błędami poznawczymi, które mogą zakopać człowieka w problemie, który często sam się nie rozwiąże.

Przyjrzyjmy się teraz BARDZO OGÓLNYM wytycznym dotyczącym rozwiązywania konfliktu między podchodzeniem a unikaniem. Tak więc aby uporać się z konfliktem między podchodzeniem a unikaniem możemy:

1. Zapobiegać, neutralizować lub umiejętnie ukierunkowywać unikanie.

2. Prowokować, wzmacniać i ukierunkowywać podchodzenie.

3. Jednocześnie niwelować unikanie i wzmacniać podchodzenie.

Aby wejść na jeszcze wyższy poziom możemy wdrożyć system podwójnej motywacji, który prowadzi do uciekania od tego co faktycznie czyni nas nieszczęśliwymi oraz prowadzi do podchodzenia do tego co daje nam faktyczną przyjemność. Aby wdrożyć ten system trzeba jednak wpierw umieć neutralizować unikanie tego do czego powinniśmy podchodzić aby się rozwinąć, aby się wzmocnić i aby móc osiągnąć upragnione rezultaty. Jeśli nie nauczymy się neutralizowania unikania, to trudno będzie nam wdrożyć system motywacyjny, który działa dwustronnie czyli jednocześnie sprawia, że unikamy tego czego naprawdę nie chcemy w naszym życiu (ale może się z tym wiązać jakieś uczucie komfortu lub przyjemności) i jednocześnie podchodzimy do tego czego pragniemy w naszym życiu (ale czujemy, że ze zdobywaniem tego wiąże się jakiś poziom dyskomfortu).

Tutaj mógłbym udzielić dosyć prostej rady. Pamiętaj jednak, że ta rada jest bardzo powierzchowna, bo nie jest jak garnitur uszyty na miarę.

Ta rada brzmi:

Stań w prawdzie i zamiast tchórzostwa wykaż się odwagą. Mam przez to na myśli to abyś uzmysłowił sobie kiedy unikasz i kiedy uciekasz oraz abyś wyszedł naprzeciw swoim strachom, swojemu lękom i swoim niepokojom. Pamiętaj, że to jest Twoja indywidualna podróż ku upragnionym rezultatom, której nikt inny za Ciebie nie przeżyje. Nie ważne jest także to czy ktoś uzna za właściwe, czy jak wolisz uprawomocni Twoje pragnienia i Twoje dążenia. Bądź przygotowany na to, że przez niektórych, a być może nawet i przez znaczną większość ludzi nie zostaniesz zrozumiany i nie uzyskasz wsparcia. Liczy się jednak jedynie to czy podejmiesz trud wejścia w głęboki kontakt ze swoimi pragnieniami podążając drogą, w której okiełznasz tendencji do unikania i uciekania. Gdy uda Ci się okiełznać tendencji do unikania i uciekania, to Twoja tendencją do podchodzenia się zwiększy.

Zastanówmy się teraz jeszcze przez chwilę nad ideą tak zwanej strefy komfortu i strefy dyskomfortu oraz ideą wychodzenia i poszerzania swojej strefy komfortu.

Być może kiedyś słyszałeś żarty o tym, że aby móc wyjść ze strefy komfortu, to najpierw trzeba do niej wejść. Chodzi o to, że życie potrafi być czasem wielkim dyskomfortem i nie będziemy wtedy mówili o żadnej strefie komfortu, z której można wychodzić i którą można poszerzać. Mówimy wtedy o strefie dyskomfortu i poszukiwaniu komfortu, co może wiązać się z wchodzeniem w kolejny dyskomfort, aby w końcu wejść do jakiejś strefy komfortu i osiągnąć jakiś poziom wygody.

Strefa komfortu jest tutaj postrzegana jako pewna wygoda, którą jak się osiągnie, to można osiąść na laurach i tym samym nie sięgać po więcej, nie osiągać lepszych wyników i nie prowadzić bardziej jakościowego życia. W tym przypadku nie powiemy, że „Lepsze jest wrogiem dobrego.”

Powiemy raczej, że… „Obecna wygoda i komfort są ważniejsze niż korzyści i przyjemność jakie można uzyskać wychodząc poza zbudowaną już strefę komfortu.”

I teraz ważna uwaga…

Aby rozwiązywać swoje problemy i wzrastać musisz umieć określić w jakim miejscu się znajdujesz.

Czy tkwisz w strefie dyskomfortu, bo Twoje życie to jedna wielka mordęga? Czy jesteś odporny psychicznie i wychodzisz z jednej strefy dyskomfortu do innej strefy dyskomfortu, aby finalnie zbudować strefę komfortu, czy może się poddałeś?

Czy tkwisz w zbudowanej strefie komfortu, która wcale nie jest tym o czym naprawdę marzysz? Czy nie chcesz doświadczać dyskomfortu, aby finalnie zbudować taką strefę komfortu, która będzie Cię dogłębnie satysfakcjonować?

A może masz już taką strefę komfortu, że nie potrzebujesz jej przekraczać, bo jesteś dogłębnie usatysfakcjonowany?

Określenie w jakim miejscu się znajdujesz jest bardzo ważne.

Jeśli nie masz tego czego pragniesz, to możesz zacząć podejmować określone kroki i samemu poprowadzić się w stronę „zbawienia” zamiast liczyć na to, że „los”, „opatrzność”, czy jeszcze inna siła zewnętrzna się do Ciebie „uśmiechnie”.

PODSUMOWANIE

Istnieje pewien konflikt wewnętrzny, który odgrywa kluczową rolę w relacjach damsko męskich. Ten konflikt to konflikt między podchodzeniem a unikaniem.

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem polega na tym, że człowiek odczuwa jednocześnie pragnienie i obawę wobec tego samego celu lub sytuacji.

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem wiąże się z „Grą Wewnętrzną” i „Grą Zewnętrzną”.

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem, który jest związany z „Grą Wewnętrzną”, to na przykład „opór” przed podejściem i nawiązaniem rozmowy z nieznajomą kobietą.

Konflikt między podchodzeniem a unikaniem, który jest związany z „Grą Zewnętrzną” tyczy się konfliktu jakiego doświadcza kobiety oraz Twoich zdolności do rozwiązywania tego konfliktu.

Tendencja do unikania lub rozwiązanie konfliktu między podchodzeniem a unikaniem w taki sposób, że kończysz na unikaniu może wiązać się z popełnianiem błędów poznawczych, odpalaniem się mechanizmów obronnych i utknięcie w problemie, który zwykle sam się nie rozwiąże i co gorsza popchnie Cię w stronę większego dyskomfortu.

Aby rozwiązać konflikt między podchodzeniem a unikaniem możesz zmniejszać tendencję do unikania lub zwiększać tendencję do podchodzenia. Możesz też skupić się na jednym i drugim. Gdy nauczysz się radzić sobie z konfliktem między podchodzeniem a unikaniem, to z większą łatwością przyjdzie Ci wdrażanie podwójnej motywacji, która polega na unikaniu tego czego nie chcesz w życiu doświadczać i na podchodzeniu do tego czego w życiu chcesz doświadczać.

Pozdrawiam
Konrad (Adventurer)

Artykuły

Poprzedni:

DLACZEGO
"MĘSKA GRA"?

ooo

I czemu warto nauczyć się w nią grać.

DLACZEGO
"MĘSKA GRA"?

ooo

Dwie połączone ze sobą "gry", które warto opanować.

CZYTAJ

Następny:

STRATEGIA ALPHA
I STRATEGIA OMEGA

ooo

Dwie przeciwstawne sobie siły, które mają swoją moc.

STRATEGIA ALPHA
I STRATEGIA OMEGA

ooo

Jedną trzeba wzmacniać, a drugą osłabiać.

CZYTAJ