STRUKTURA I SCHEMATY
Druga fala „gry” bazuje na ustrukturyzowaniu i skupianiu się na procesie (metaforycznym tańcu), który prowadzi od nawiązania rozmowy z nieznajomą kobietą do nawiązania z nią relacji intymnej.
Druga fala skupia się także na rozmaitych aspektach „gry zewnętrznej”, czyli tekstach, rutynach, procedurach, gambitach i wzorcach, których stosowanie pozwala realizować cele poszczególnych etapów i poszczególnych faz procesu nawiązywania z kobietą relacji intymnej (procesu zalotów).
W grę więc wchodziło powtarzanie w swoich interakcjach z kobietami tych samych tekstów, tych samych historii, aby generować określone reakcje. Przypominało to trochę występ komika estradowego, który miał przygotowane żarty albo zespołu muzycznego, który na każdym występie grał wcześniej stworzone utwory, które porywały tłumy.
Nazwa Artyści Sztuk Venus (Venusian Artist) lub Artyści Podrywu (Pickup Artist) wzięła się właśnie stąd, że to co robili mężczyźni bazujący na „zapuszkowanej grze” przypominało swojego rodzaju występ artystyczny, którego efektem było, to że kobieta uczestnicząca w tym występie zaczynała czuć pociąg do mężczyzny, który przed nią występował.
Drugą falę możemy też porównać do zmiany w percepcji dotyczącej produktów i ich sprzedaży. Gdy na rynku zaczęła pojawiać się konkurencyjność, to część producentów zdała sobie sprawę z tego, że nie liczy się tylko produkt. Liczy się także to jak ten produkt jest wprowadzany na rynek, jak jest prezentowany i jak nakłania się ludzi do zakupu. Innymi słowy liczy się nie tylko jakość produktu, ale także liczy się marketing.
Niektórzy z producentów, którzy wchodzili na rynek, gdy dominowało podejście, w którym rozwijał się trend na budowanie dobrego marketingu odrzucili ideę jaka stoi za pierwszą falą i doszli do wniosku, że nie liczy się produkt, a wyłącznie jego marketing. Uznali więc, że mogą tworzyć niskiej jakości produkty, ale skupią się na dobrym marketingu, który przewyższy swoją jakością jakość produktów, które oferuje konkurencja. Skupili się więc na przeroście formy nad treścią. Taka strategia jest jednak „dobra” (tylko dla sprzedawcy) na krótką metę. Bardziej szczegółowo opisuje podejście prezentowane przez speców od marketingu i sprzedaży w artykule dotyczącym strategii szarańczy.
Warto także dodać, że do drugiej fali oprócz rozmaitych tekstów, rutyn i schematów możemy zaliczyć rozmaite rozwiązania, koncepcje i techniki usprawniające „grę wewnętrzną”.
W odniesieniu do „gry zewnętrznej”, człowiekiem, który zapoczątkował drugą falę był Eric Weber. Eric napisał flagową książkę: „How to pickup girls” (Jak podrywać dziewczyny), która była przepełniona rozmaitymi tekstami, których celem było nawiązanie rozmowy z nieznajomą kobietą.
Wiele tekstów jakie proponował Eric jawią się z perspektywy czasu komicznie. Część tekstów wykorzystywana jest dzisiaj w rozmaitych memach. Na pewno kojarzysz tekst: „Bolało? Jak spadłaś z nieba aniele.”.
Podejście Erica stało się swojego rodzaju inspiracją dla osób, które podeszły do tematu bardziej fachowo, czyli skupili się na swojego rodzaju wzorcach, schematach i gambitach, które będą przekazywać pewne informacje na temat osoby je stosującej oraz będą wzbudzać określone emocje w odbiorcy.
Tutaj trzeba wspomnieć o Rossie Jeffriesie (opisywany w książce „Gra” Neila Straussa), który zaadaptował do kontekstu jakim jest nawiązywanie relacji intymnych z kobietami, rozmaite wzorce lingwistyczne, które stosował wybitny hipnoterapeuta Milton Erickson. Sednem metody (zwanej Speed Seduction – Szybkie Uwodzenie), jakiej nauczał Ross było stosowanie wzorców hipnotycznych, których celem było wzbudzanie w kobiecie odpowiednich emocji, doznań i myśli, które sprawiały, że zaczynało ciągnąć ją do mężczyzny.
Problemem w podejściu Rossa było jednak to, że nie dawał on jednorodnego i spójnego opisu procesu, który prowadzi od nawiązania rozmowy z kobietą aż do nawiązania z nią relacji intymnej. Początkowo Ross sugerował, że trzeba stosować wzorce, które uruchamiają w kolejności poszczególne i jasno określone emocje, ale w końcu wyewoluował swoje podejście do takiego, które sprowadza się do stawania się autorytetem w wewnętrznym świecie kobiety oraz wykorzystywania jej pewnych reakcji do tego, aby przyciągnąć ją do siebie. Dalej brakowało jednak jednorodnej struktury, bo podejście Rossa było po prostu suchą adaptacją do sfery relacji damsko męskich, metod jakie stosował wybitny hipnoterapeuta.
Dla wielu osób cała metoda jaką stworzył Ross była po prostu za trudna. Niektórzy kursanci Rossa byli zawzięci i przychodzili raz za razem na warsztaty prowadzone przez Rossa, aby opanować sposób komunikowania się z kobietami jaki propagował Ross. Wielu jednak się poddała, a jeszcze inni uznawali, że metoda Rossa jest po prostu nieskuteczna, przekombinowana, jest zbudowana tylko na teoretycznym fundamencie i nie wyrasta z praktyki, jest pozbawiona jasnej i przejrzystej struktury lub jest skrajną manipulacją.
Innym prominentnym przedstawicielem drugiej fali był iluzjonista, znany jako Mystery, który zaciekle praktykował tak zwane zimne podejścia (Cold approaches – termin wywodzący się z terminu – Cold calling – Zimne połączenia, czyli dzwonienie do ludzi, których się nie zna, z którymi nie ma się żadnej relacji oraz budowanie tej relacji, aby sprzedać im jakiś produkt.), czyli podchodzenie do nieznajomych kobiet, nawiązywanie z nimi rozmowy, angażowanie w interakcję, przyciąganie do siebie i branie kontaktu.
Mystery stworzył własną procedurę, czy jak wolisz metodę, która opisywała proces od znalezienia atrakcyjnej kobiety, do wzięcia od niej kontaktu. Akronim tej metody to FMAC (Find, Meet, Attraction Close – Znajdź, Poznaj, Przyciągnij, Domknij).
Z czasem Mystery wraz ze swoimi znajomymi stworzyli bardziej zaawansowany model, który uwzględniał etapy i fazy procesu, który prowadził od rozpoczęcia rozmowy aż do nawiązania relacji intymnej.
Ten model został nazwany MODELEM M3.
M3 dlatego, że proces nawiązywania relacji intymnej został podzielony na trzy etapy, każdy z etapów na trzy fazy i jeszcze wyróżniono trzy rodzaje miejsc, w których rozgrywana jest „gra”. Metoda Mysterego nie dość, że precyzyjnie opisywała wizję autora dotyczącą tego jak powinien przebiegać proces nawiązywania relacji intymnej z kobietą, to jeszcze skupiała się na określonych rutynach i gambitach, których zadaniem było wypełnianie celów poszczególnych faz i etapów.
Metoda Mysterego tak jak metoda Rossa opierała się więc na pewnych wyuczonych formułach. Ross swoje formuły nazywał wzorcami (patterns) a Mystery swoje formuły nazywał rutynami i gambitami (routines and gambits).
Metoda Mysterego zaczęła cieszyć się większym powodzeniem niż metoda Rossa, bo dawała jasną i klarowną wizję, ideę lub mapę obrazującą to jak wygląda proces nawiązywania relacji intymnej z kobietą oraz to co trzeba zrobić, aby przeprowadzić kobietę przez cały proces. Ross był o to niezwykle zazdrosny i wielokrotnie atakował Mysterego, naśmiewał się z jego metody porównując ją do cukierków m & ms. Zachowania Rossa były gloryfikowane przez jego wielbicieli i wiernych fanów, ale osoby, które były bardziej świadome i po prostu chciały zmian w swoim życiu, a nie szukali sobie „Guru” do wielbienia, traktowały zachowania Rossa jako niskich lotów formę kompensacji swoich kompleksów.
Tutaj warto jeszcze wspomnieć o konflikcie jaki powstał między rozmaitymi trenerami. Jedni trenerzy byli oficjalnie zwolennikami tak zwanej „gry pośredniej”, a inni „gry bezpośredniej”.
Zanim pójdziemy dalej, zdefiniujmy sobie na czym są dwa wspomniane style “gry”.